Opis forum
Nowy użytkownik
a ja dalej uważam że trzeba czuć radość ze wspólnego tworzenia. Jeśli mam poświęcać cząstkę swego życia to musi być fun. Miałem okazję obserwować w USA zawodowców pełną gębą i każdy z nich powtarzał jeśli robisz coś i nie idzie z tym fun to wychodzi wymęczony gniot. Ludzie łączą się ze sobą nie tylko dlatego żeby robić coś na poziomie ale żeby odczuwać radość tworzenia. Jak się robi dzieci też jest przyjemnie a to kwintesencja tworzenia
Offline
jeśli się zgramy to będzie i radość tworzenia, o ile oczywiście nie zaczniemy wywalać energii na kłótnie i spory.
a żeby się zgrać, to trzeba zacząć coś robić bo bez tego ani rusz.
wszyscy razem mieliśmy napić się wódki i nawet to nie wyszło
Offline
Nowy użytkownik
mówiąc o radości tworzenia nie tyle chodzi mi o to co robimy ale w jaki sposób i jak do danego projektu oraz samych siebie podchodzimy. To coś jak w sportowych grach zespołowych. Chodzi o to by podchodzić do siebie z szacunkiem i skupiać się nie udawadnianiu swoich racji i pokazywaniu że jestem lepszy od innych ale na poszukiwaniu coraz lepszych form wyrazu. Myślę że to całe zamieszanie wokół nazwy mówi juz wiele o naszych postawach i oczekiwaniach.
Offline
Nowy użytkownik
Dzień Dobry. Nareszcie zalogowany. Dziwi mnie ta cała kłótnia. Ale cóż, jak widzę, pierwsze pocieranie się i badanie swoich sił już za nami. Co się zaś tyczy nazwy, to nie do końca rozumiem sporu o nazwy skrótowe. A może coś prostego i dobitnego. Zgłaszam nazwę STOWARZYSZENIE ARTYŚCI PÓŁNOCY. Ta nazwa nie ogranicza naszej działalności w żaden sposób, a jest "mocna". Mówi o naszym profesjonalizmie. Tak szczerze mówiąc, to musimy bardzo się postarać, żeby poziom naszych projektów dorównywał samej nazwie;) No ale o to właśnie chodzi. Aha, no i domena w pełni dostępna. Spotkajmy się w przyszłym tygodniu i przegłosujmy w końcu nazwę. Zależy mi na czasie, bo już parę pomysłów mam. Ale czas goni i albo zrealizujemy je jako stowarzyszenie, albo będę szukał innego rozwiązania. Pozdrawiam
Ostatnio edytowany przez p.holubowicz (2011-11-25 15:00:55)
Offline
Użytkownik
Tak jak rozmawialiśmy. Zgadzam się z Pawłem. Nazwa mi się podoba i ze wszystkich które padły jest najbardziej "luźna" ale daje duży potencjał. Artyści Północy - jestem za.
Offline
Nowy użytkownik
miałem juz nie ciągnąć tematu nazwy ale czuję wewnętrzny sprzeciw wobec nazwy "północy" bo to określenie zupełnie zmyla i odbiega od rzczywwistości.
primo : nie jesteśmy z północy tylko północnego wschodu
secundo : jakie to ma znaczenie/odniesienie i względem czego :
tertio : równie dobrze można użyć Stow Artyści po północy, albo w nocy lub do północy.Spotykamy się przecież wieczorową porą. Jestem za tym co Paweł napisał by zrobić jak najszybciej spotkanie i wziąć się do roboty bo możemy zabrnąć w ślepy zaułek i zmarnować zapał i energię.
Offline